poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Slam

A więc o ironio losu okazałem się zwycięzcom pierwszego niekulturkowego slamu poetyckiego. Możliwe że dlatego że miałem marynarkę, przygotowałem coś do czytania, warczałem do mikrofonu...
Dzięki tym tworom z pogranicza poezji rozdysponowałem następnie stówkę w barze:



PĘPEK

Wskutek znikomej ilości światła, które do niego dociera jest bardzo samotny i opuszczony. Jego najbardziej krwawym punktem są narodziny, potem zaczyna się usuwać w cień ciała. Ból brzucha to najczęściej płacz naszego pępka.


PALCE

Bardzo ruchliwe i niecierpliwe. Bezwstydnie zagłębiają się w zakamarkach i tajemnicach. Jednak jedyne co odkrywają to że, skóra jest delikatna, woda mokra, a sól słona. Kiedyś widziałem odważny palec. Był zaklejony plastrem, który mówił wszystko o tym odmieńcu, wygnanym i zranionym.


WŁOSY

Bardzo nierzeczywiste i nieśmiałe. Domyślają się jedyne co oferują to krótkotrwała i pusta przyjemność zmysłowa. Niektóre kobiety, które odkryły ten wstydliwy fakt, zapuszczają je w warkocz.

Brak komentarzy: